Bezpieczeństwo jest niezwykle istotne. Troszczymy się o naszych bliskich i zastanawiamy się, czy wszystko z nimi w porządku, kiedy znajdują się poza domem. Ale zdarza nam się zapomnieć, żeby zadbać o nich również wtedy, kiedy są w domu. Wyrazem takich działań może być rozważanie zakupu kamery, która będzie nagrywała to, co dzieje się przed wejściem, a także odstraszała nieproszonych gości samą swoją obecnością.

Instalacja kamery

Kamery, które montuje się przed domem, działają zarówno dzięki instalacji przewodowej, jak i wykorzystaniu fal radiowych. Nie jest tak, że potrzebujemy pomocy fachowca, żeby je zamontować. Samo przytwierdzenie jej do danego miejsca zwykle ogranicza się do przykręcenia kilku śrub.

Obsługa kamery

Do zarządzania współczesnymi kamerami zewnętrznymi w zupełności wystarczy telefon, tablet lub komputer. Niektóre urządzenia posiadają czujnik ruchu i o każdej porze wyślą nam maila ze zdjęciem osób, które chcą dostać się do naszych domów. Możliwe jest też wygodne administrowanie urządzeniem z pozycji telefonu, w którym wystarczy mieć czytnik kodów QR (dostępny w niemalże wszystkich smartfonach).

Trudności z ustawieniami

Jeśli przeraża nas konfiguracja kamery i martwimy się, że czegoś nie będziemy w stanie zrobić ze względu na język wykorzystywany przez producenta i inne trudności, możemy przestać się przejmować. Na szczęście wśród producentów takie sprzętu mamy też rodzime firmy, jak eura-tech, które do swoich produktów udostępniają menu i instrukcje w języku polskim. Tym samym nie natkniemy się na niejasne informacje, które zostały niewłaściwie przetłumaczone.

Koszty

Tu nie ma sensu się oszukiwać. Zewnętrzne kamery, które narażone są na niskie temperatury, opady i zakłócenia transmisji, muszą swoje kosztować. Ale nie są to kwoty nieosiągalne dla przeciętnego Kowalskiego. Ceny kamer zewnętrznych, które wyślą nam na maila coś lepszego niż obrazy o niskiej rozdzielczości, bardzo się wahają. Niemniej można założyć, że optymalna cena będzie oscylowała w granicach 900-1300 złotych.