Posiadacze dużych domów ogrodzonych solidną bramą, a czasem nawet żywopłotem, z pewnością nie mają tak rozległego podwórka i wysokich żywopłotów pod bramą dla zwykłego kaprysu – chronią w ten sposób swoją prywatność i dbają, by nikt niepowołany nie zaglądał im na podwórko, co nie jest bynajmniej żadną dziwną fobią, a zwyczajnym dbaniem o to, by dom był azylem, a azyl domem.
Takie osoby mają furtki zamykane na kłódki, i często videodomofony przy nich, by dzięki nim pomimo wysokiego żywopłotu móc zobaczyć, kto stoi pod furtką i móc odpowiednio zareagować na takiego przybysza. Jest to jedyne rozsądne rozwiązanie w takim przypadku, gdy nawet wyglądając przez okno nie mamy możliwości zobaczyć kto do nas dzwoni. Czasem jest to kurier, córka, która zapomniała klucza, dawno nie widziana koleżanka, ale zdarzają się też oszuści, akwizytorzy czy nawet włamywacze, na których lepiej mieć oko. Kamera zwisająca nad furtką będzie dyskretnie obserwować przybyszów, a my sami jednym spojrzeniem oddzielimy tych pożądanych od niepożądanych.